Jako że mamy święto dziś dodaję lekki zbiorczy post, co udało mi się dostać, z czym mam mały dziwny problem i co sądzicie o tym czy o tamtym. Praktycznie cały Lipiec moje zakupy kosmetyczne ograniczyły się do płatków do demakijażu, ścieraka i dobrej gąbki, Sierpień jednak skrajnie tą rzecz odmienił i aż się boję podsumowania… Jednak teraz pozostaję mi błogi stan szczęścia. Zatem paczajcie.
![]() |
Moja MACowa zdobycz, skromnie acz szczęśliwie :) |
![]() |
Mam dylemat z tym podkładem, czy ktoś go używał i może mi coś więcej o nim powiedzieć? |
![]() |
Moi całkiem niedrodzy ulubieńcy ;) |
![]() |
Woda termana różana z dodatkiem aloesu dorwana na promo w Rosmm :) 300ml za 22zł! |
![]() |
A to taki poprawiacz nastroju podczas ulew :D |
![]() |
Estee Lauder i mój mały problem z nim związany... |
Od dawna szukałam dobrego matującego podkładu, w końcu dzięki opiniom na wizażu zdecydowałam że wyróbuję Estee Lauder Double Wear którego można nazwać już klasykiem w punkcie matowienia po przeczytanich opiniach. Jednak… mam go ze sobą już miesiąc i matt jest dobry, tylko dlaczego ten podkład tak ciężko się rozsmarowuję (smuguje) i dlaczego wchodzi tak mocno w pory i w załamania skórne? Czy tylko ja mam taki problem? Bo kiedy go nałożę mam wrażenie że moja twarz pokryta jest cementem, ale się nie świeci, więc efekt matowienia jest idealny ale co zresztą… Czy któraś z Was miała z nim takie przeżycia?
56 komentarzy
spore zakupy :D
OdpowiedzUsuńnie tylko Ty masz chyba taki problem z tym podkładem, czytałam też trochę o nim i wyczytałam właśnie, że bardzo łatwo zrobić nim smugi
Kurcze, to smutne bo ten podkład byłby dla mnie idealny jeżeli chodzi o efekt matowienia, ale z tymi smugami i włażeniem w pory to trochę go pogrzało.. :D
UsuńNie miałam:p
OdpowiedzUsuńFajne plastry hi
prawda, że wypaśne?:D
UsuńPlasty ze spanczbobem! :D Mów gdzie je kupiłaś :P
OdpowiedzUsuńNo jak gdzie, pewnie że w dobrzej wyposażonej aptece w Krakowie :D spongebob rządzi ;D
Usuńo tak, rządzi :D mam nawet koszulkę z nim! do Krakowa to trochę za daleko, ale popytam w aptekach w moim mieście :P
Usuńdla mnie DoubleWear też był za ciężki
OdpowiedzUsuńoj dla mnie jest w ogóle cementowy :(
Usuń2000 calorie- bardzo lubię ♥♥
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta pianka oczyszczająca z Iwostin
OdpowiedzUsuńNo ten podklad ma to do siebie ze tak sie zachowuje, tak samo jak colorstay i mac pro longwear.
OdpowiedzUsuńRozwiazaniem jest sposob nakladania. Ja sobie z nimi radze albo za pomoca pedzla hakuro h51, albo beauty blenderem.
Jesli nie masz problemow z parafina w skladzie, mi sie je swietnie nakladalo na krem nivea soft(ale niestety strasznie mnie przez ten krem wypryszczylo).
Właśnie ja z MAC pro longwear niedawno zeszłam i bardzo mi się spodobał, zapewne za jakiś czas do niego nawet wrócę. Nakładam tego Estee Lauder Double Wear beauty blenderem i nawet on tu średnio pomaga :(
UsuńOj niestety, kosmetyki nivea omijam szerokim łukiem bo mam taki sam problem z wypryszczaniem jak Ty :(
mam dermablend, ale robi maskę totalną, bardzo mocno napigmentowany, nie używam go...Co do double wear to ja stosowałam go zawsze na jakąś bazę, wtedy bardzo ładnie się nakładał.Jeżeli double wear jest dla Ciebie za ciężki, na pewno nie będziesz zadowolona z dermablend, w dodatku matuje baardzo średnio:)
OdpowiedzUsuńOj no to faktycznie myślałam, że ten dermablend zaspokoi trochę bardziej moje potrzeby ale upewniłaś mnie w tym, że chyba nie za bardzo... spróbuję z jakąś bazę popracować z tym estee lauder :P
UsuńDermablend lepiej się nakłada, ale on jak donosiły reklamy skeirowany jest do osób z dużymi bliznami czy też innymi defektami i tak rzeczywiście jest, zakrywa wszystko aż za dużo, nie podobał mi się ten efekt:P
Usuńwow, świetne zakupy :) a na double wear czaję się od dawna :)
OdpowiedzUsuńja się czaiłam długo i na razie jestem zawiedziona... ;(
Usuńja do EL DW nie mogę się przekonać, miałam dwie próbki i mam wrażenie cementu właśnie, który szpachlą zdzierać trzeba, totalna maska. a Dermablend średniawy, mocno kryje, ale robił mi woskową twarz, mat pozostawiał wiele do życzenia i generalnie wolę Revlon CS.
OdpowiedzUsuńNo właśnie ten EL to dosłownie cement który wykrywa i podkreśla wszystkie nierówności skóry, łącznie z porami i załamaniami skóry..Miałam raz Revlon Photo Ready i tak się zraziłam, że już bałam się wypróbować CS ale chyba dorwę od kogoś jakąś próbkę i spróbuję, a nóż mi spasuje :P
UsuńSłyszałam, że klasyczna Bioderma jest lepsza, ale chętnie poczytam Twojej recenzji, jak już wypróbujesz ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ;)
www.socuteandlovely.blogspot.com
Ja już o biodermie pisałam tej różowej i mi się nie spodobała, to drugie podejście do tej biodermy zielona to po prostu nowsza wersja :)
UsuńFajne zakupki ;)
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy :D mnie jakoś nie pociągają wyższe półki :P zawsze mam wrażenie, że można znaleźć odpowiednik w tańszych produktach :)
OdpowiedzUsuńja się muszę z Tobą nie zgodzić bo fakt, czasem można znaleźć coś tańszego i odpowiadającego oryginałowi, jednak często zawodzi trwałość, zapach, wydajność i inne czynniki :)
UsuńPlastry SpongeBob !! :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zakupiłam ten tusz od Maxfactor :) Czaje się jeszcze na wersję podkręcającą :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te max factorki, kupuję sobie zawsze niebieskie bo nie widać tego a super podkreślają mi tęczówkę oka ;D
Usuńmoże mieszaj z czymś ten podkład :) używasz bazy ?
OdpowiedzUsuńJa podkładu nie znam, więc Ci nie doradzę nic w tej kwestii :( Ale może odpowiednia byłaby dla Ciebie modna obecnie baza Benefit - POREfessional? Podobno bardzo fajnie urywa pory i jednocześnie ułatwia rozsmarowanie podkładu.
OdpowiedzUsuńJakie plasterki! Ja dawno, dawno temu dostałam od przyjaciółki takie z muminkami i byłam najszczęśliwszą osobą na świecie ;)
Co do moich mini-stópek- taaaak, jakoś daję radę, nie chodzę jak pijana (z wyjątkiem tych niewielu chwil, kiedy bywam pijana) ;)
pozdrawiam :*
Muszę się za tą bazą benefitu rozejrzeć, bo szlag mnie trafi z tym cementowaniem twarzy ;)
UsuńAj, uwielbiam takie plasterki bo zawsze potrafią ożywić trochę najbardziej pochmurny dzień, taki poprawiacz nastroju, głupi ale jakież szczęście może dać ;D
Haha, taki z Ciebie mówisz liliputek ;D
Miałam podkład Vichy Dermablend, jest bardzo, bardzo mocno kryjący, więc o efekt maski nietrudno z nim. Używałam go potem jako korektora:)
OdpowiedzUsuńPodkład spróbuj nałożyć Beauty Blenderem. Odkąd go mam nie wiem, co to wchodzenie podkładów w pory(a te same podkłady nakładane pędzlem w pory wchodziły;))
OdpowiedzUsuńDermablend moim zdaniem średni, w dodatku na moje blade lico brak koloru pasującego:(
Kurczę właśnie nakładam go beauty blenderem i nawet oni sobie z nim nie radzi :D
UsuńDermablend już odpada, dziewczyny skrupulatnie wybiły mi go z głowy :P
Bioderma <3 zakupy masz mega udane, i bardzo zazdroszcze.
OdpowiedzUsuńco do estee lauder- masz kilka opcji. mozesz polozyc baze. moze polozyc baze tzw pore filler... albo co ja robie- najpierw biore troche kremu na reke i maziam pedzel w tym, a dopiero potem biore podklad i udaje mi sie nalozyc idealnie kazdy podklad!
Dzięki, będę próbować z tym Double Wear i kombinować, a może mi się uda i coś z tego jeszcze będzie, bo aż żal jakoby taki podkład miał się zmarnować.. :(
UsuńNiezłe zakupy :)) jak sprawdza się ta pianka czyszcząca z Iwostinu ???
OdpowiedzUsuńPianka z iwostinu nieco śmierdzi, jednak nie jest to dla mnie jakiś problem, według mnie dobrze oczyszcza, nie robi mi krzywdy i po 5 użyciach mogę na razie wypowiedzieć się o niej w samych superlatywach :)
UsuńAha - dzięki za odpowiedź. Zastanawiałam się kiedyś nad jej kupnem.
Usuńmac is the best!!!:)
OdpowiedzUsuńxoxo
http://style-squared.blogspot.ca/
MaxFactor - uwielbiam:)!
OdpowiedzUsuńOj ja też uwielbiam mocno Max Factorka, chyba nigdy nie znajdę lepszej mascary z tej półki cenowej ;)
UsuńMAC skromna zdobycz? Jaka tam skromna!:P
OdpowiedzUsuńA o tym Max factorze czytałam pozytywne opinie, sama się ostatnio zastanawiałam czy nie kupić w SP w promocji... Ale w końcu nie wzięłam:(
Super zakupy, trochę tego jest :) Aż mnie naszła ochota na pakupki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa używam ASTOR MATTITUDE i jestem bardzo zadowolona. Ale wiadomo. Każdy ma swój typ :)
OdpowiedzUsuńUrlopu ? ;D
OdpowiedzUsuńTakie plasterki to mi zawsze brat nakleja jak zrobię sobie przysłowiowe "ałka" :D
OdpowiedzUsuńSwoją drogą tusz z Max Factora jest moim ukochanym tuszem :D
Za Mac dałabym się poświartować:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że problem leży w gęstości. Miałam taki problem kiedy używałam matujących podkładów w musie. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta woda różana i Bioderma. Kurczę... a postanowiłam nie wydawać do konca miesiąca... Grr. :P
Ja używam tego samego co ty i nie mam problemów ;)
OdpowiedzUsuńNałóż pod spód dobry krem nawilżający :)
obserwujemy ? daj odpowiedz ;)
cosmicdays.blogspot.com
Ooo, sporo z tych produktów wypróbowałam :)
OdpowiedzUsuńPodkładu Vichy używam od 3 lat i bardzo go lubię - jest bardzo dobrze kryjący - istny wielki pigment! Miałam kiedyś trądzik ,a to był jedyny podkład, który o dziwo mnie nie zapychał. Teraz jak mam jakąś zmianę to używam podkładu zamiast korektora, lub mieszam pół na pół z innym podkładem.
Double Wear też nie do końca mi podszedł. Ja się po nim np świece po 3-4 godz... Ale nie mam problemu z porami, bo zawsze pod podkład nakładam albo bazę, albo krem który spełnia tą funkcję. Teraz jest to np świetny krem Sylveco - kremik eko w swietnej cenie albo kremik Synesis - też polski, ale już sporo droższy. Po nich podkład i jeden i drugi pięknie się rozprowadzają :)
O ile Vichy udaje mi się nałożyć palcami, o tyle przy Estee Lauder łatwiej jest to robić pędzlem - znacznie bardziej naturalnie wygląda i podkład wchodzi we wszytskie zakamarki.
Miałam taki problem jak Ty kiedyś z innym podkładem i nawet kupiłam krem - cud jak mówiła Pani w Douglasie - Kanebo - cos minimalizującego rozszerzone pory, ale efektu ani widu ani słychu ;) - czyli wyrzucone 170zł, które teraz się kurzy na półeczce ;) Zatem ja bym doradzała bazę / dobry kremik + pędzelek i będziesz wyglądała jak gwiazda (i tak ślicznie wygladasz :)))
Zapraszam Ciebie do mojej Pracowni Porannych Przyjemności. Już niedługo będę organizowała duże rozdanie. Jako redaktor naczelna portalu o urodzie otrzymuje sporą ilość kosmetyków, a sama nie jestem ich w stanie zużyć, dlatego oddam je w "dobre ręce" w rozdaniu :) Będzie mi miło, jeśli do mnie zawitasz i się zadomowisz :)
Pozdrawiam ciepło,
E.
gdzie Ty kupiłaś plastry ze spongebobem ????????????????? ja je chceeeeeeeeeeeee:P a co do Double wear to ja tam rozprowadzam go palcami ale zazwyczaj mam bazę albo dobry krem na którym podkład ma poślizg i efekt jest delikatny. pędzlem za dużo babrania się jak dla mnie, ale każdy ma widać inne doświadczenia:)na sezon letni jest dla mnie trochę ciężki ale na zimę jak znalazł.
OdpowiedzUsuńja używam podkładu z firmy Safaro. tego nie używałam więc nie jestem w stanie pomóc..
OdpowiedzUsuńMam vichy i uzywam od dawna - niestety, podkald ten bez mocnego (na prawde mocnego ) zafixowania bardzo sie swicie i KOSZMARNIE wysusza. Niestety nie jest to tylko moja opinia, wszystkie kolezanki ktorym go polecilam przestaly go uzywac wlasnie z tego wzgledu :(
OdpowiedzUsuńo kurka a miałam taką chrapkę na podkład EL - muszę chyba wysępić próbkę od Pań z Sephory ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama używa tego podkładu z Vichy, bardzo go sobie chwali i nie chce zastąpić żadnym innym. Wytrzymuje wiele godzin, wbrew pozorom nie robi tzw tapety na twarzy a ładnie kryje i twarz się mamie nie świeci :)
OdpowiedzUsuńNie spamuj i nie obrażaj. Wszystkie komentarze mające na celu promocję bądź obrazę kogokolwiek będą usuwane.