1. Stadion Narodowy, za każdym razem punkt mojej atrakcji :D
2. Makaron ryżowy ze smażoną wołowiną, w jednej z moich ulubionych knajpek azjatyckich du-ża mi-cha.
3. Wizyta w Arkadii i przymierzanie białej czapy,o to jest pytanie, czy jest twarzowo? ;)
4. Skrzydełka jak wiecie i widzicie zapewne uwielbiam, ten złapany w Stradivariusie.
5. Ciepła waniliowa kawa w zimną Warszawską niedziele.
6. Pałacyk pod chmurką ;)
7. A tutaj foto z "pociągowego spotkania z welcome to make-up world! Pozdro Martusia :D
8. Wieczór bez wytrawnego wina to wieczór zmarnowany ;)
9. Bagietki z rukolą, szynką parmeńską i oliwą czosnkową - pycha!
10. Jeżeli ktoś potrzebuje nauczyć się cierpliwości polecam tą zabawę, polega na rozplątaniu bez użycia siły, różnie splątanych ze sobą metali.
11. Jak to zrobić? ;)
12. Zakupy w sklepie z oliwami organicznymi na Saskiej Kępie, polecam szczególnie olej z orzechów laskowych!
13. Małe zakupy w The Body Shop. Krem do rąk potrzebny na gwałt.
14. Madonna Celebration, tego chyba nie trzeba rozwijać ;)
15. Nowe laćki na nóżkach :D Trochę mi głupio że zdarli skórę z krowy, no ale jak się miała zmarnować :P
16. Pyszna sałatka!
Ps. Blog będzie się rozrastał, jak większość pewnie wie schudłam już ponad 9 kg i mam zamiar się z Wami podzielić wrażeniami, zmaganiami i własnymi przepisami na sukces. Mam nadzieję, że znajdziecie tu trochę inspiracji i motywacji, przy okazji wraca pasmo recenzji filmowych. Miłego wieczoru!
61 komentarzy
No i musiała mnie wrzucić! Hahahaha, pozdro Kinguś! xD Kiedy kolejne ploty w pociągu? :P
OdpowiedzUsuńJakże mogłabym nie wrzucić, mam tyle fotek z tego przejazdu, że jeszcze trochę nawrzucać mogę, nie?:D Najlepiej to jak najszybciej i nie zapomnij o owsianych ciastkach :D
UsuńA już się bałam że małpiszona mi zagadałaś na śmierć a tu nawet żywe do domu wróciło :D
UsuńUwielbiam Cie hahaha, twarzowo :D
OdpowiedzUsuńa te metale dobre są , rozplątałaś ? :>
buty fajne, szukam cos a'la workery , ale wszędzie tylko na obcasie buty :/ jak na złośc;/
No właśnie, ja totalny laik jestem i tylko jeden udało mi się rozplątać, normalnie żal totalny :D Hmm... a sprawdzałaś na kupbuty.pl ? Tam są całkiem fajne workery za 40zł :)
UsuńNie działa mi ta strona ... z koncówką com xD
UsuńKremów do rąk to ja mam mhm z 5...żaden nie spełniał moich oczekiwań jak jeden jedyny, który nie jest dostepny do kupienia :(
Juz mam, dzięki :D
UsuńFajny mix zdjęć ; ))
OdpowiedzUsuńLubię takie kolaże :)! Nie będę bić odnośnie obrażenia pięknego Krakowa, ale tak chyba jest, że jak się mieszka/ przebywa często w jakimś mieście to po pewnym czasie się "nudzi" ;) tak mi się przynajmniej wydaje :))
OdpowiedzUsuńHah, żeśmy sobie wpisy skomentowały w tym samym czasie :D no weź - stoi taki karku i zgrywa cwaniaka. Ludzie :D
UsuńEj, zapomniałam dopisać, żeś śliczna jest :))
Fakt, może to kwestia pewnego znudzenia, jednak jeszcze jakiś czas temu nie znając większości zakątków Warszawy mocno broniłam Krakowa jako miasta mocno inspirującego, niestety albo stety, znalazłam miasto które oferuje mi o wiele więcej :P
UsuńI masz zajebiste laczki, totalnie cudowne!!!
UsuńHahaha to musi być telepatia, zawsze wierzyłam w telepatie :D! I w ogóle brak mi słów do Ciebie dzioucha, jak śmiesz pisać komentarze mnie kiedy ja piszę Tobie?:D Jak stracę wątek to zrzucę na Ciebie! :D
UsuńZ drugiej strony Warszawa to stolica, rozwija się prężnie a Kraków to tak lekko "zastany". Ale chyba w nim taki urok ;) ja byłam raz w Warszawie i nie było mowy o poznaniu jej dobrze, ale miasto wywarło na mnie spore wrażenie :)
UsuńJa też wierzę w telepatię, a co! Dziś oglądałam "Pytanie na śniadanie" do śniadania i był koleś co o energii skalarnej (że niby kosmicznej i nieskończonej) gadał, wystarczy ubrać koszulkę od niego i jesteś zdrowa. Tiaaa :D
Nie bij, nie zasłużyłam :D :D
Dokładnie! Mam wrażenie, że Kraków bazuje ciągle na jednym i tym samym i nie rozwija się pod aspektem proponowania ludziom szerokopojętej rozrywki. Na razie to tylko albo aż zabytkowe miasto z ciekawą historią, ale młodym ludziom ma coraz mniej do zaoferowania, a szkoda...
UsuńEejjj!! Ja też oglądałam ten program, niezła była beka :D
Miejmy nadzieję, że coś się zmieni w Krakowie :D a daj spokój, co ten człowiek wygadywał :D
Usuńno ba... nie ma to jak Wawa ;) Kraków lubię, chętnie odwiedzam, ale gdybym miała jeszcze raz wybierać, w którym mieście będę mieszkać (bo ja przyjezdna jestem ;)) to wybór znów padłby na Warszawę ;)
OdpowiedzUsuńGdybym ja miała wybierać.. poparłabym Twój wybór :D
UsuńAj! Moje ukochane łamigłówki! Swego czasu byłam mistrzem! Aż je teraz wygrzebałam z szuflady. Z tej serii co Ty masz mam jedną. A chyba 3 mam z serii PuzzleCast czy coś takiego, zrobię ich fotę i Ci pokaże :D
OdpowiedzUsuńZrób fotkę i pochwal się bo muszę obczaić jak wyglądają inne wersję, na razie w tej udało mi się odłamigłówkować tylko jedną :P Buu...
UsuńZ pięknej krowy te buty! Podobają mi się:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) Też byłam w Warszawie (w te wakacje) i miło wspominam zwiedzanie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zrzucenia wagi :)
Warszawa cudne miasto - no w końcu stolyca to powinna zachwycać :) poza tym kolorowo widzę się działo u koleżanki :*
OdpowiedzUsuńpierscionek i jedzonko.. ale bym zjadla no! ;DDD
OdpowiedzUsuńkochana ja w to nie iwerzylam w ogole i kompletnie jak zobaczylam Twoj blog na liscie obecnych :D ale fjanie fajnie ;D ale to co Ty robisz w Lublinie jak z tego co widze na profilu Krakow a w notce Warszawa ;D Ty swiatowcu Ty :D
No cóż... latam, gadam, pełny serwis i wszędzie mnie pełno :D Teraz sobie przypomnij co ja tam robię co jakiś czas bo już Ci mówiłam, ale widzę że się zapomniało... No wiesz, skleroza w tak młodym wieku? :D
UsuńSię działo się- jakby to powiedział mój tata :P
OdpowiedzUsuńJa swego czasu również bardzo lubiłam Warszafkę- teraz jakoś tak... mało pozytywnie mi się kojarzy :) Lubię nasze krakowskie zadupie, choć mogłoby być trochę cieplej, więcej palm, bardziej niebieskie niebo... np. tak jak we Włoszech :P
gratuluję - niezły wynik 9 kg ! ja zmagam się z 5 i ciągle nie mogę się ich pozbyć , może znasz sposób jak odzwyczaić się od słodyczy ? ograniczam ile mogę a jak dorwę czekoladę to całej nie ma w pół godziny
OdpowiedzUsuńfajne fotki - widać wyjazd był udany
Odzwyczaić się od słodyczy mówisz? :) Ja kiedyś pochłaniałam wręcz niesamowicie dużą ilość słodkiego w ciągu dnia, batony, cola, fuj fuj fuj! Zerwij z tym... wytrzymaj tydzień bez tych słodyczy, organizm będzie się buntował, może Cię boleć głowa, możesz się gorzej czuć, mieć mniej energii ale wytrzymaj! Jedyne po co możesz sięgnąć to trochę cukru trzcinowego do herbaty, ciastka owsianke np sante, bądź własnego wyrobu, czy babeczki orkiszowe do kupienia w piekarniach, ewentualnie masło orzechowe bez soli i cukru i Twój organizm zacznie się dostosowywać powoli do nowych dawek cukru i mniej będzie niego wymagał. :)
Usuńja wiem że fuj fuj , i nawet pary razy już rzuciłam słodkie - na miesiąc najdłużej a potem wróciłam - najpierw małe porcyjki skubałam a potem na całego ,
Usuńnie kupuję słodyczy , omijam półki w sklepie a jak mąż przyjedzie na weekend ciasto mu piekę i niestety podjadam , potem jesteśmy w sklepie i on coś chce słodkiego no to i ja skorzystam , nawet jak nie podjadam cały dzień - potrafię wstać w nocy i pochłonąć opakowanie żelków
ale będę się starać rzucić cały czas
Usuńmierzyłam te buciki, ale niestety rozmiar mi nie pasował:/
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńAle ta krowa kiedyś muczała i mleko dawała.
No przecież bym je wypiła jakby jej z tej skóry nie obdarli ;)
Usuńmmm jedzenie dużo jedzenia czyli to co lubię:)
OdpowiedzUsuńlaczki weri najs:)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńGratuluję sukcesu w usuwaniu zbędnych kilogramów :)
OdpowiedzUsuńOh... sama sobie też gratuluję - wytrwałości :)
UsuńA gdzie dokładnie można spróbować tego makaronu z wołowiną?
OdpowiedzUsuńNa ulicy Widok jest du-ża mi-cha to w sumie w samym centrum, zaraz za starbucksem i kfc :P
UsuńWitaj. Jestem nowa blogerka :) Chcialabym Cie zaprosic do udzialu w dwoch konkursach na moim blogu. W jednym do wygrania bon na zakupy o wartosci 150zl a w drugim bizuteria. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńSwierne fotki!Zazroszcze butow i pierscionka, swietny zakup
OdpowiedzUsuńKisses
Aga
Check my new post
www.agasuitcase.com
Nie zazdrość tylko biegnij do stradivariusa ;D
Usuńistne szaleństwo - 9 KK, gratulacje, domyślam się że nie było łatwo :)
OdpowiedzUsuńNie było łatwo? :) Ja uważam teraz, że dieta wcale nie jest taka trudna :D
UsuńUwielbiam oglądać serię takich zdjęć z kilku dni, czy wyjazdu. Chyba sama coś takiego stworzę :) No i z czego Ty się odchudzasz?! Ale i tak gratuluję! :))
OdpowiedzUsuńTeraz jak schudłam 9 kg to już wyglądam normalnie... ale uwierz mi, kiedy miałam te 9 kg więcej oj miałam się z czego odchudzać, mój cel to -15kg więc i tak jeszcze 6 do zrzutu zostało :D
Usuńto ja czekam z niecierpliwością na posty o chudnięciu, bo mnie się też przyplątały jakieś 3-4 kg, które nie chcą sobie pójść :)
OdpowiedzUsuńświetne fotki ;) Czy to linia SKM czy się myle?:)
OdpowiedzUsuńTo był TLK do stolicy :D
Usuńaha myślałam ze to SKM heh mój błąd ;)
Usuńnawet nie wiesz jak cieszę się, że Krakowianka tak lubi Warszawę:)) p.s. z niecierpliwością czekam na posty o Twojej diecie:)
OdpowiedzUsuńHmm, z czego ta radość wynika? :D Rozumiem, że jesteś rodowitą Warszawianką? :) Posty o diecie wkrótce, więc Cię zawiadomię ;)
UsuńGratuluje utraty wagi! czekam na post o diecie:)
OdpowiedzUsuńnoo fkatycznie wszedzie Cie pelno :D po całej Polsce normalnie się wozisz :D
OdpowiedzUsuńjeju kochana ja naprawde mam skleroze i nie pamietam ^^';DDDD jakbys mogla mi rpzypomniec bylabym dzwieczna ;DDDD
Świetne fotki! ;-)
OdpowiedzUsuńJestem z Warszawy i w życiu nie zamieniłabym jej na żadne inne miasto :) świetnie Cię rozumiem :) nie martw się krową, bo nie ubili jej specjalnie dla Twoich butów, są tylko efektem ubocznym tego, że jemy wołowinę :P
OdpowiedzUsuńprześliczne!
OdpowiedzUsuńu mnie do wygrania dowolny ciuch z kolekcji, zapraszam: http://madame-chocolate.blogspot.com
Super zdjęcia. A jedzonko tak apetycznie wygląda, że mi ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńMoja kochana Warszawa :) Kurcze, szkoda, że się nie spotkałyśmy! A ja sama do Krakowa chciałam też jechać:)
OdpowiedzUsuńtak cichaczem byłaś w tej wawie...
OdpowiedzUsuńNie spamuj i nie obrażaj. Wszystkie komentarze mające na celu promocję bądź obrazę kogokolwiek będą usuwane.