Od dawna marzyłam o przetarciu szlaków kultowych już róży z Benefit. Miałam zabrać do domu róż Bella Bamba, jednak Pani w Sephora, doradziła mi abym na jesień jednak postawiła na Pana koralowego, Bamba się trochę za bardzo błyszczy na zimniejszą porę roku (jeszcze tego nie zweryfikowałam). W każdym bądź razie wróciłam do domu szczuplejsza o jakieś 140zł z małym zgrabnym pudełeczkiem, całkiem podjarana. A potem… było koralowo ;)
Benefit Coralista
Koralowy róż do policzków. Jego transparentny kolor dodaje twarzy blasku i odświeża ją. Złote drobinki sprawiają, że policzki uroczo migoczą w słońcu.
Moje Wrażenia:
Do tego różu na początku jego stosowania miałam ambiwalentne odczucia, raz byłam w nim zakochana, innym razem miałam wrażenie, że zostawia mi kozie placki na policzkach. Dlatego przez pół roku albo wkradał się w me łaski z prędkością światła, albo lądował na dnie szuflady. Pewnością jest, że ten róż nadaje policzkom naturalne, koralowo-brzoskwiniowe wykończenie, zawiera miliony mieniących się drobinek które mocno rozświetlają i sprawiają, że cera wygląda na zdrową i świeżą :) Spokojnie może być używany jako rozświetlacz. Wydajność jest z pewnością analogiczna do ceny, myślę, że starczy mi na naprawdę długi czas użytkowania. Trwałość jest lepsza od MACowych róży, które uwielbiam za gamę kolorystyczną, ale co do trwałości mam obiekcje, tutaj jest inaczej, róż trzyma się od rana do samiuśkiego wieczora, mimo, iż jestem mieszańcem i moje policzki lubią błyszczeć nie tylko tym zdrowym blaskiem ;). Coralista nadaje się na każdą porę roku, bez względu na to czy jesteśmy opaleni czy też nie.
Coralista na policzku :) |
Myślę, że ten róż wiele osób może pokochać, z pewnością kilka miłośniczek coralisty (a podobno jest ich wiele) się ze mną zgodzi. Jao becnie go uwielbiam i nie wyobrażam sobie życia bez niego, zostanie ze mną już na zawsze, Wiem, cena może wydawać jest wysoka…jednak wydajność, wykończenie i całokształt totalnie nam tą cenę zbijają ;) Od razu przestrzegam przed kupowaniem podróbek na allegro! Dziewczyny, nie dajcie nabić się w butelkę, ten róż oryginalny można kupić przede wszystkim w Sephorze, gdzie jest także dostępny w zestawie za 125zł co wydaje się lepszą inwestycją :)
101 komentarzy
Bardzo fajny kolorek:)
OdpowiedzUsuńTen kolor od nich jest dla mnie zbyt intensywny. Ale uwielbiam Benefit Sugarbomb oraz Dallas♥
OdpowiedzUsuńMarzę o Sugarbomb :) <3
UsuńMam tą miniaturkę w zestawie Sugarlicious i jest kotem :)
UsuńChyba sobie kupię Sugarlicious :D
UsuńTa,chyba;D
UsuńNo dobra... kupię sobie :P i do tego hot mama z The Balm, wszystko przez Ciebie zły człowieku! :D
UsuńNa niego poluję jak kot na mysz, która wiecznie mu ucieka :D
UsuńZ Bene mam Dallas i SugarBom, a ten mi zalega:D
Piękny, cudnie wygląda na Tobie queeniaczku! nie narzekaj :)P
OdpowiedzUsuńCo jak co Pinki, potrafisz pocieszyć :D
UsuńBo marudzisz, wygląda bombowo!!! :)
Usuńwszyscy zawsze mówią, że marudzę i kręcę nochalem łącznie z moimi znajomymi, więc może coś w tym jest :D Teraz Pinki, rób krok w stronę Sephory :D
UsuńTaaaaa... Teraz, to ja kieruję kroki do sklepu z panelami podłogowymi, przez następny rok takie "gadżety" będą moimi cieniami, szminkami i różami :D
UsuńHmm.. to jak będziesz miała podłogę to Ci wymaluje ją coralistą, hyhy :P
UsuńZapraszam!! :)
UsuńNie kuś losu Mała! :D 18-20 jestem w Stlolycy :D Idziesz na blogerskie piwko ze mną i Siouxie? :D
UsuńCo jak co, ale na poliku wygląda bardzo ładnie :-)! Coralista jest cudnym różem.
OdpowiedzUsuńTeraz mogę podbijać następne na liście :D
UsuńŚlicznie wygląda u Ciebie ten koral <3
OdpowiedzUsuńAle moją uwagę zwrócił też kolczyk - śnieżynka. Gdzie takie cuda są dostępne? :)
Kochana, kupiłam je kilka miesięcy temu w Claire's, kolekcja zimowa, może jeszcze będą, leć bo były niedrogie a naprawdę bardzo fajne :)
UsuńDzięki za info, na pewno odwiedzę ten sklepik :)
UsuńOdwiedzaj, a potem daj znać co ciekawego znalazłaś :D
Usuńśliczny - moje marzenie, jednak chyba będzie musiał poczekać :P
OdpowiedzUsuńmarzenia warto spełniać :D
Usuńah, on mi sie marzy .. bardzo ladnie wyglada na policzkach :).
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, ale niestety nie dałabym tyle za kosmetyk :) chyba że za perfumy :D
OdpowiedzUsuńU mnie to różnie bywa, są kosmetyki za które oddałabym swoje perfumy :P
Usuńśliczny odcień daje na skórze. Ja mam zawsze tak z nowym różem lub bronzerem. Raz nie mogę bez niego żyć, potem jest beznadziejny, a gdy już nie wyobrażam sobie dnia bez niego okazuje się, że to już końcówka ;d
OdpowiedzUsuńJa tak miałam z rozświetlaczem z Gosha, byliśmy jak pies z kotem, a potem go pokochałam.. jak już go prawie zdenkowałam :P
UsuńA ja na kolczyki zwróciłam uwagę :)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki z Clarie's :)
UsuńNa coralistę w zestawie skusiłam tydzień temu i przebiła mojego dotychczasowego ulubieńca - Sugarbomb:) Te róże u mnie wytrzymują na skórze czasami dłużej niż podkład;)
OdpowiedzUsuńJa czaję się właśnie na Sugarbomb :P mam nadzieję, że szybko uda mi się go zdobyć :D
UsuńTe zestawy są świetne a do tego High Beam uzależnia;)
UsuńHmm.. przekonujesz mnie coraz mocniej :D
Usuńzestawy są o tyle lepsze, że kilka rzeczy można przetestować a, że Benefit jest mega wydajny to posłużą bardzo długo;) Zresztą mnie nie powinnaś słuchać, od jakiegoś czasu jestem uzależniona od niego;)
UsuńJa go jeszcze nie mam ale już go kocham haha
OdpowiedzUsuńhmm przypomina mi to moją miłość do Dicaprio za czasów Titanica :D nigdy go nie miałam.. a zawsze kochałam, hahah :D
UsuńAle ja będę inna bo ja go sobie kupię :P
UsuńEh... Dicaprio na aukcji, to by było coś :D <3
UsuńKusza mnie roze Benefit, a szczegolnie Bella Bamba <3
OdpowiedzUsuńJedyne co mi się nie podoba to te kartonikowe opakowania... hmm i to własnie troche mnie powstrzymuje przed zakupem, ale pewnie i tak wezme Bambe :P
Dokładnie, te kartoniki to lekka tandeta.. te opakowania mogłyby być jednak solidniejsze według mnie :P Aj Bella Bamba, też chcę :) <3
Usuńnie mam ale kocham :)
OdpowiedzUsuńmiłość platoniczna mówisz :D
UsuńŁadnie na buzi wygląda, trochę przypomina mi Hot mama the balm.
OdpowiedzUsuńHot Mama mam na liście :)
UsuńMały pocieszyciel ;-) Wygląda zachwycająco!
OdpowiedzUsuńChyba lepszy efekt przesadzony (bo zawsze możesz go stonować) niż niewidoczny jak to jest w przypadku Hervany ;)
OdpowiedzUsuńA podobno ta Hervana taka chwalona, kurczę :D
UsuńNie dałabym tyle za róż ale kolor ma ładny i na Twojej buźce wygląda bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie, ale ta cenaaa! Na pewno wydajność to rekompensuje :) Niemniej jednak bardzo bym chciała go mieć, albo Hervane, która ostatnio jest tak osławiona w blogsferze i na YT:)
OdpowiedzUsuńA tutaj Iwetto mówi, że Hervana jest do dupy :D Ciekawe jakby się u mnie sprawdziła :D
UsuńTe kosmetyki sa super! Swietny kolorek
OdpowiedzUsuńKisses
Aga
Check my new post
www.agasuitcase.com
ślicznie wygląda.
OdpowiedzUsuńdobre to mosz dziołcha ;)
OdpowiedzUsuńno nie?:D
Usuńmatko...drogi ale kolor cudowny
OdpowiedzUsuńKoral... jak ja uwielbiam ten odcień :)
OdpowiedzUsuńbardziej Cie jednak widze w różowym różu:)
OdpowiedzUsuńno ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńale wiadomo nie każdemu wszystko pasuje !
baaaaaaaaaaaardzo (a nawet jeszcze bardziej!) chętnie ;*
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, hyhy :D :*
UsuńO jaki śnieżynkowy piękny kolczyk :)
OdpowiedzUsuńClarie's za 19,90 :P
Usuńa mnie się średnio podoba :D lubię delikatniejszy efekt, marzy mi się benefitowy dandelion ;)
OdpowiedzUsuńoj dandelion dla mnie właśnie za delikatny :D
UsuńMoże ja jestem jakaś za mało odróżniająca kolorystycznie, ale w sklepie sztucznym oświetleniu wydawało mi się, że sugarbomb to delikatniejszy coralista ;P
OdpowiedzUsuńhmmm... sugarbomb mi bardziej brązem zalatuje :D
Usuńwiesz światło sztuczne do różnych rzeczy nam wmawia ;D
Usuń*różne
UsuńPrześlicznie!
OdpowiedzUsuńpiękny odcień ! :)
OdpowiedzUsuńtak jest dostępna.
OdpowiedzUsuńSo nice!!! I love it!!!
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda takie jest moje zdanie ;)
OdpowiedzUsuńale ładny! uwielbiam róże do twarzy:)
OdpowiedzUsuńobserwuje, zapraszam na moj blog:)
jestem wierna Hervanie, ale pomacam sobie w Sephorze bo podoba mi się na Twoim poliku :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa kosmetyków benefit, ale moja kieszeń chyba ostatnio trafiła jakaś dziura permanentna :D ale ten róż jeszcze kiedyś będzie mój, promys!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Coralista <3 Hmm nie wiem czemu efekt nie zawsze Ci się podoba, bo na Twoim policzku wyszedł naprawdę ładnie! Może za dużo sobie go walisz niekiedy?:P
OdpowiedzUsuńMam podobnie ze swoją sugarbomb - podoba mi się opakowanie i na palcu ale na buzi - u mnie porażka - nie umiem jej stosować:(
OdpowiedzUsuńZdziwiła mnie porada Pani w Sephorze. Bella bamba to moim zdaniem świetny kolor różu na zimę. Sama obecnie często go używam. A coralista? Wygląda u Ciebie dobrze, a jeśli tak się nie czujesz to zatrzymaj na lato- do opalonej skóry będzie idealny! :)
OdpowiedzUsuńDlatego chyba tak czy siak przygarnę Bella Bamba :P A Panie w Sephorze, sama wiesz jakie czasami pletą głupoty :D
Usuńcudowny odcień :)
OdpowiedzUsuńmnie jakoś róż nie przekonuje do siebie :)
OdpowiedzUsuńmarudna jestes, jest piekny i chce go natychmiast :P
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie, w promocji się opłaca kupować;p hm jeżeli uważasz, że efekt za mocny nałóż tylko delikatnie na same szczyty kości policzkowych:)
OdpowiedzUsuńjestem na po stokroć tak!
OdpowiedzUsuńPiękny odcień różu, ładnie wygląda na policzku, rzeczywiście drobinki zachwycające :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak dla mnie za mocno daje po oczach, a moze by tak rozjasnic go nieco mieszajac z innym? :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńpiękny. Chyba zdradzę MAC-a :). Tylko dlaczego tak daleko do Sephory :(
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu uwielbiam koral na swojej twarzy i ten róż nieziemsko mi sie podoba, ale czy ja wiem...cena mnie zniechęca ;)
OdpowiedzUsuńMam Bella Bambe i rzeczywiście lubię ją wiosna , latem.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
Choć w Beneficie irytują mnie te tandetne opakowania.
Mam Hoole i opakowanie pomimo codziennego używania nawet wygląda ok.
Ale Bella przeważnie sobie leży i już nie prezentuje się opakowanie ok.
Pamiętam jak byłam z klientką na zakupach i Pani jak zobczyła te opakowanie to osłupiała, powiedziała "koniec świata za kartonowe pudełusio 140.00 ";)
a ja mam wlasnie ten Bella Bamba i kocham go !:)
OdpowiedzUsuńAle ten Twoj tez jest booski,pasuje Ci i wcale bym sie nie pogniewala gdybym go tez miala :D
mi róż nie pasuje do rudości, wiec standardowo leciutki brązer i już :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą- opakowanie jest bardzo ładne, ale na policzku za bardzo rzuca się w oczy: może...nałożyłaś za dużo (chociaż wątpię, bo masz na pewno wprawę :P ;).
OdpowiedzUsuńmuszę się przyznać, że nigdy nie zakupiłam różu dla siebie... jedynie czasem pudrem przejade bardziej po policzkach... urzyczę różu od koleżanki... ale tak to jestem zielona. co proponujesz dla początkującej? :)
OdpowiedzUsuńhej dziewczyny, pracuje w sephorze, moge sprzedac coraliste, baze pore proffesional lub perfumy carmella sporo taniej, 100% oryginalne, moge wystawic na allegro, jakby ktorAS z was byla zainteresowana podaje meila ; misscoco@wp.pl
OdpowiedzUsuńtez go posiadam, jednak zdecydowanie wole hervane
OdpowiedzUsuńna belle bombe zbieram kaske lub czekam na przecene ;)
ładne to!:)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu choruję na niego :)
OdpowiedzUsuńNie spamuj i nie obrażaj. Wszystkie komentarze mające na celu promocję bądź obrazę kogokolwiek będą usuwane.